Chłopcy czytają mniej niż dziewczynki – wynika z badań przeprowadzonych w 2017r. Wykazały one, że książek nie czyta w ogóle 20 proc. chłopców i 6 proc. dziewcząt, a w czasie wolnym sięga po nie 82 proc. dziewcząt i 49 proc. chłopców. Chłopcy też dużo rzadziej rozmawiają o czytanych książkach z członkami rodzin i z rówieśnikami. Przyczyn jest kilka. Jedna z nich mówi, że dziewczynki mają więcej cierpliwości niż chłopcy, stąd są gotowe dłużej przesiedzieć nad książką. Na pewno ma tu znaczenie także czynnik psychologiczny i fakt, że mężczyźni z większą trudnością niż kobiety posługują się językiem. Odkąd pojawiły się komputery chłopcy zaczęli szukać zaspokojenia potrzeb estetycznych – w tym potrzeby opowieści  - w grach komputerowych.
           Chłopcy na pewno czytaliby więcej, gdyby widzieli wokół siebie czytających mężczyzn. Kolejne badania pokazały, że dzieci, którym czytali ojcowie miały lepsze umiejętności językowe i poznawcze od dzieci, którym czytały matki. Dzieci słuchające czytania taty są bardziej stymulowane intelektualnie, ponieważ ojcowie częściej niż matki wychodzą poza sam tekst, komentują go, dodają coś od siebie. Ojcowie też częściej się mylą, co sprawia że dziecko musi zachować czujność. Ponadto ojcowie czytają dzieciom rzadziej, stąd te chwile są lepiej zapamiętane przez dzieci i bardziej wyczekiwane.
Niewątpliwie ojcowie powinni więcej czytać dzieciom, a szczególnie chłopcom. Ojciec czytający, nawet sam dla siebie, jest wzorem dla dziecka. Czytanie synowi przez ojca bardzo poprawia relacje, stabilizuje emocje, a także odstresowuje samego ojca.
         Jak sprawić, by chłopcy chętniej sięgali po książki? Rodzice mogą za pomocą mediów zapoznać się z literaturą dla chłopców i pomagać im w wyborze książek do czytania. W wieku 12 – 13 lat młody człowiek zaczyna sam decydować o swoich lekturach. Jedni czytają książki historyczne, inni science fiction, są tacy, którzy szukają już literatury dla dorosłych. Polecając lektury, warto pamiętać, że chłopcy mają zupełnie inne wymagania czytelnicze niż dziewczęta. Bardzo niechętnie sięgają np. po książki z dziewczęcymi postaciami. Trzeba skupić wysiłki na tym, by chłopiec polubił czytanie, by uznał je za „swoje”, a nie na tym by koniecznie coś przeczytał. Trzeba pozwolić mu czytać coś, co go śmieszy, np. książki o przygodach Mikołajka, sprawdzić czy nie zainteresuje go literatura faktu, a może przypadnie mu do gustu „Władca pierścieni”.
           Ważne jest, aby rodzice nie zaprzestali głośnego czytania dzieciom, gdy te pójdą do szkoły. Warto czytać chłopcu na głos, nawet jeśli protestuje nawet jeśli wydaję się na to za „stary”. Wstawić mu do pokoju półkę na książki i samemu u siebie też takową mieć. Opowiadać o książkach i czytać samemu tak, by widział. Nawyk czytania wynosimy z domu, a najlepszy przykład dają rodzice.