W otoczeniu największego w Polsce zbioru ikon uczniowie wysłuchali prawdziwej historii biskupa Mirry. Dowiedzieli się, że jest to postać historyczna, wyniesiona przez Kościół na ołtarze. Pod koniec lekcji rozległo się bardzo głośne pukanie do drzwi i wszedł Mikołaj, jednak nie przypominał on ani trochę tego dobrodusznego pana w czerwonym stroju, w czerwonej czapce pędzącego saniami zaprzężonymi w renifery, znanego dzieciom z telewizji. Przypominał bardziej biskupa obrządku wschodniego. W prawej ręce miał ogromny wór pełen prezentów, a w lewej wysoką, ozdobną laskę zwaną pastorałem. Mikołajowi towarzyszył aniołek, który pomagał odczytywać imiona i nazwiska obdarowywanych dzieci.
Mikołaj wysłuchał piosenek i kolęd w wykonaniu uczniów, każdemu przypomniał, że należy być grzecznym, słuchać rodziców oraz pani wychowawczyni. Na koniec zrobiliśmy sobie wspólne zdjęcie z Mikołajem i aniołkiem.

            Po spotkaniu z Mikołajem, pełni wrażeń i radości wróciliśmy do szkoły.

Zdjęcia