ZIELONA SZKOŁA W KRAINIE WILKA – POLAŃCZYK 2019
- 26.05.2019 17:59
- W maju klasy 5c i 5d przebywały na pięciodniowym wyjeździe „Zielona Szkoła w Krainie Wilka” w Polańczyku nad Jeziorem Solińskim. Tydzień upłynął na atrakcyjnych zajęciach oraz wycieczkach.
W dniu przyjazdu i zakwaterowaniu w pięknym Hotelu Skalny SPA w Polańczyku, dzieci udały się na zajęcia „Nie święci garnki lepią”. Warsztaty garncarskie były bardzo dobrym ćwiczeniem wyobraźni i sprawności manualnej, ale też przy okazji świetną zabawą.
Drugi dzień to wyprawa w góry. Autokarem odbyła się wycieczka dookoła Bieszczadów. Następny etap to wędrówka na szczyt Połoniny Wetlińskiej 1255 m n.p.m. w samym sercu Bieszczadzkiego Parku Narodowego. Tu spotkała wszystkich niespodzianka, szczyt połoniny pokryty świeżutkim śniegiem. Po powrocie do hotelu na wszystkich czekało ognisko z kiełbaskami i gorącą herbatą.
W trzecim dniu odbyła się gra terenowa: „Duchy bieszczadzkich lasów”. Wyprawa rozpoczęła się w Muzeum Kultury Bojkowskiej, gdzie uczniowie zapoznali się z historią dawnych mieszkańców oraz obejrzeli interesujące eksponaty. Dalsza część wędrówki przebiegała przez gęsty bukowy las oraz rwące górskie strumienie. Głębokie błoto i lodowata woda w strumieniach nie była dla żadnego uczestnika przeszkodą w dojściu do celu. Po południu kolejna atrakcja dla wszystkich - „Szkoła pod Żaglami”. Podczas rejsu dużymi żaglówkami po Jeziorze Solińskim, uczestnicy poznali tajniki żeglowania, sterowania łodzią, nazwy żagli, wiatrów i olinowania. A wieczorem niesamowita dyskoteka w pianie.
Czwarty dzień to Przygody Solińskiego Trapera czyli „Szkolenie Bieszczadnika”. Na polanie odbyła się rywalizacja w takich konkurencjach jak: przeciąganie liny, bieg w nartach, bieg w trzyosobowych spodniach, łucznictwo oraz rzut toporkiem. Zabawy i śmiechu było co niemiara. Na zakończenie konkurencji wszyscy skorzystali z przejażdżki segwayem. Po południu rejs statkiem spacerowym po „Bieszczadzkim Morzu”, który dostarczył niezapomnianych przeżyć.
Ostatni dzień to wycieczka na Zaporę w Solinie oraz w Myczkowcach. Uczniowie posłuchali ciekawych opowieści o historii zapory i jej powstaniu oraz przespacerowali się najpopularniejszym deptakiem w Bieszczadach.
Pięć dni szybko minęło i trzeba było wracać do domu. Pozostaną zdjęcia i cudowne wspomnienia na całe życie.
Uczniowie spędzili atrakcyjnie czas pod opieką : p. Sylwii Surmacz-Rachwał, p. Moniki Kusiak i p. Agaty Kotlińskiej.
- Wróć do listy artykułów
Ostatnie artykuły